Foliujesz bagaż? W razie jego uszkodzenia możesz mieć problem

17 kwietnia 2024 08:50
2 komentarze
Foliowanie bagażu jest jednym z najpopularniejszych sposobów zabezpieczenia go przed podróżą samolotem. Okazuje się jednak, że nie tylko chroni walizki przed zniszczeniem, ale w przypadku niektórych linii pozbawia również pasażera możliwości ubiegania się o odszkodowanie za uszkodzony bagaż.
Reklama
Usługa foliowania bagażu jest dostępna w prawie każdym dużym porcie lotniczym. Na polskich lotniskach cieszy się ona znaczną popularnością, a jej koszt jest zależny od wielkości bagażu. Na przykład w Krakowie kosztuje od 49 zł za ekstra mały bagaż do 99 zł za duży, a na Lotnisku Chopina w Warszawie ceny zaczynają się od 59 zł.


Pasażerowie chętnie foliują walizki, które były niedawno kupione lub już wcześniej uszkodzone, chcąc uchronić je przed dalszymi zniszczeniami. Podróżni często decydują się również na foliowanie, kiedy w bagażu przewożą przedmioty o dużej wartości, które szczególnie chcą uchronić przed potencjalnym zniszczeniem. Warstwa folii skutecznie chroni walizki przed zarysowaniami, uszkodzeniami, czy pęknięciami, jednak nie zawsze okazuje się być w pełni wystarczająca, zdarza się, że mimo wszystko bagaż zostaje uszkodzony. W takiej sytuacji na pasażerów m.in. Enter Aira czeka niemiła niespodzianka, ponieważ polski przewoźnik odmawia wypłacenia odszkodowania za uszkodzenie ofoliowanego bagażu.

Nie ma znaczenia czy zniszczeniu uległa część bagażu przykryta folią, czy całkowicie odsłonięta. Enter Air uznaje, że skoro walizka została pokryta folią, to pracownicy nie byli w stanie ocenić jej stanu przed nadaniem, więc nie można stwierdzić, czy bagaż rzeczywiście uległ uszkodzeniu podczas lotu i reklamacja jest zasadna. W informacji uzyskanej przez nas od polskiej linii napisano, że wynika to z ogólnych warunków przewozu Enter Air.

Punkt 5, paragraf 25 OWP przewoźnika wskazuje jasno sytuacje, w których linia jest zwolniona z obowiązku wypłaty odszkodowania za uszkodzony bagaż i próżno szukać w nim wzmianki na temat foliowania bagażu. Właściwie w OWP temat foliowania jest bezpośrednio poruszony tylko dwa razy.

"Przewoźnik zastrzega sobie prawo do weryfikacji technicznego stanu Bagażu Rejestrowanego,w szczególności gdy Bagaż Rejestrowany został pokryty folią lub podobnym materiałem. W przypadku odmowy Pasażera na dokonanie przez Przewoźnika weryfikacji Bagażu Rejestrowanego, o której mowa powyżej, Przewoźnik dokona adnotacji w treści Wywieszki Bagażowej (lub innego dokumentu przewozowego wskazanego przez Przewoźnika) o powzięciu wątpliwości do stanu technicznego Bagażu Rejestrowanego"
- napisano w Ogólnych Warunkach Przewozu linii Enter Air.

Z zacytowanego fragmentu jasno wynika, że przewoźnik zastrzega sobie prawo do wyrażenia wątpliwości i dokładnej weryfikacji stanu technicznego bagażu oraz dokonania adnotacji, jeśli pasażer się na taką weryfikacje nie zgodzi. W tym przypadku odmowa wypłaty odszkodowania wydaje się być całkowicie zasadna, jednak w żaden sposób OWP nie wyjaśnia nieuznania reklamacji, kiedy pracownik wątpliwości nie wyraził i nie podjął w ogóle próby weryfikacji stanu technicznego ofoliowanego bagażu. Uzasadnienie niewypłacenia odszkodowania brakiem możliwości stwierdzenia stanu bagażu wydaje się być absurdalne, skoro przewoźnik sam zapewnia sobie prawo do kontroli stanu walizek i sam z niego nie korzysta.

W realiach Enter Air pasażer ponosi więc negatywne konsekwencje chęci dodatkowego zadbania o swój bagaż. Jeśli zależy mu, żeby nic nie zostało zniszczone, to pozbawia się możliwości otrzymania odszkodowania i właściwie może stracić więcej, niż gdyby z foliowania zrezygnował.

Nasz Czytelnik podróżował Enter Airem z Turcji do Wrocławia. W Antalyi nadał ofoliowany bagaż rejestrowany, gdy go odebrał we Wrocławiu, walizka była uszkodzona.


Po zgłoszeniu reklamacji, linia odmówiła jej uznania, argumentując faktem ofoliowania walizki, mimo że uszkodzona część nie była ofoliowana.
"Informuję, iż z uwagi na fakt ofoliowania przez Państwa bagażu, agent handlingowy działający w imieniu przewoźnika nie miał możliwości oceny walizki pod względem wystąpienia jakichkolwiek uszkodzeń, do których mogło dojść przed jego oddaniem pod opiekę Enter Air, zatem jestem zmuszona odmówić uznania roszczeń tym samym odmawiam wypłaty dochodzonego przez Państwa odszkodowania"
- przekazało w odpowiedzi na reklamację biuro obsługi polskiej linii.

Gdy zapytaliśmy o podstawy odmowy uznania reklamacji, otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

- Zasady rozpatrywania reklamacji bagażowych przez spółkę są jawne, wynikają z OWP oraz z przepisów prawa. Zapewniamy, że spółka dogłębnie i w sposób indywidualny rozpatruje każdą otrzymaną reklamację działając w oparciu o transparentne zasadny. Nie uważamy za właściwe ani zasadne przedstawienie stanowisko odnośnie przesłanego przez Pana zdjęcia. Nie mamy wiedzy, czy jest to rzeczywiście walizka należąca do naszego pasażera. Udzielanie jakichkolwiek informacji nie jest także uzasadnione mając na uwadze ochronę danych osobowych oraz dobro naszych pasażerów. Wreszcie należy podkreślić, że obserwowana przez nas z niepokojem próba wywarcia na spółkę nacisku za pośrednictwem mediów nie służy dobru wszystkich tych pasażerów, którzy korzystają z przewidzianej procedury reklamacyjnej i tą drogą komunikują się ze spółką w sprawach reklamacyjnych

- czytamy w oświadczeniu spółki.

Na podstawie Konwencji Montrealskiej oraz Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europy nr 889/2002, przewoźnik lotniczy ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą wobec pasażerów w razie uszkodzenia, opóźnienia lub zagubienia bagażu. Nie zawarto w obu aktach prawnych klauzuli, która zwalniałaby linię z odpowiedzialności, jeśli bagaż został ofoliowany.

Warto wspomnieć, że problemów z bagażem nie pomoże rozwiązać nam rzecznik praw pasażerów, który działa przy ULC.
- Rzecznik Praw Pasażerów nie jest właściwy do rozpatrywania skarg związanych z bagażem. Sprawy te po części reguluje Konwencja o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, sporządzona w Montrealu dnia 28 maja 1999r. (Dz.U. z 2007r., nr 37 poz. 235). Natomiast zasady przewozu bagażu przewoźnicy lotniczy określają w ogólnych warunkach przewozu osób i bagażu, które stanowią integralną część biletu, czyli umowy przewozu
- poinformował nas Wydział Komunikacji ULC.

Wysłaliśmy zapytanie do innych przewoźników, czy pasażerowi przysługuje prawo do odszkodowania w przypadku uszkodzenia ofoliowanego bagażu.

- W Polskich Liniach Lotniczych LOT źródłem uregulowań w postępowaniach związanych z uszkodzeniem bagażu są Ogólne Warunki Przewozu Pasażerów i Bagażu PLL LOT (OWU). Dokument powstał w oparciu o przepisy Konwencji Montrealskiej w sprawie odpowiedzialności przewoźników lotniczych. Żaden z dokumentów nie zwalnia linii lotniczej z odpowiedzialności za szkody bagażowe w przypadku dodatkowego zabezpieczenia bagażu przez ofoliowanie
- poinformowało nas biuro prasowe LOT-u w odpowiedzi na zadane przez Pasazer.com pytanie.

- W przypadku uszkodzenia bagażu należy jak najszybciej wypełnić zgłoszenie szkody po przylocie, ale przed opuszczeniem obszaru tranzytowego. W Wizz Air obowiązują standardowe procedury. Owijanie bagażu w folię stretch podczas podróży z Wizz Air nie jest podstawą do automatycznego odrzucenia reklamacji
- mówi nam Sasha Vislaus, managerka ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air


Nie umiemy znaleźć podstawy odmów udzielanych przez Enter Air zarówno w międzynarodowych aktach prawnych, jak i w wewnętrznych ogólnodostępnych regulaminach przewoźnika. Nie jest to również standardowa praktyka stosowana przez inne linie. Problemem pozostaje jednak fakt, że nie istnieje metoda odwołania się od decyzji przewoźnika. Rzecznik Praw Pasażera nie jest kompetentny w sprawach o uszkodzony bagaż i jedynym sposobem walki o swoje prawa jest droga sądowa, która zazwyczaj jest niezwykle czasochłonna i kosztuje zainteresowanych dużo więcej niż zakup nowej walizki.

Prosimy Czytelników o informacje, jeśli spotkali się z podobną sytuacją u innych przewoźników.

Ostatnie komentarze

Wolus 2024-04-25 08:35   
Wolus - Profil Wolus
Jak wyżej napisano - masa plastiku to raz, kolejna sprawa, że takiego samolotu nie przesuniesz po podłodze w cargo. Stretch momentalnie się zatrzymuje co powoduje, że bagaże, które ważą często więcej niż powinny trzeba rzucić... Zwłaszcza na metalowej podłodze jaka była na pokładach 737.
spotter10 2024-04-23 10:02   
spotter10 - Profil spotter10
Dla mnie osobiście foliowanie bagażu powinno zostać zakazane, bo to jest masa plastiku, który jest wykorzystywany tylko raz i trafia na śmietnik. Folia, jak to widać w artykule powyżej, nie chroni całkowicie przed uszkodzeniami. To nie jest folia bąbelkowa, tylko zwykły stretch. Głównie ma chronić przed nieautoryzowanym otwarciem walizki. Jeżeli ktoś będzie rzucał taką walizką a wewnątrz będą rzeczy podatne na uszkodzenie, dodatkowo źle zabezpieczone, to żadna folia tutaj nie pomoże. Tak samo z pęknięciami czy innymi, zewnętrznymi uszkodzeniami. Gdy wpadnie pod koła samolotu, to zostanie tak samo zgnieciona i zniszczona.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy