Nowy układ zbiorowy w PPL
Od 1 października w PPL zacznie obowiązywać nowy zakładowy układ zbiorowy pracy. Zastąpi dokument wypowiedziany przez nowego naczelnego dyrektora przedsiębiorstwa w marcu br.
Reklama
Podpisanie nowego ZUZP nastąpiło 12 września w siedzibie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Negocjacje toczyły się kilka miesięcy.
- Te zmiany były konieczne, aby usprawnić zarządzanie przedsiębiorstwem. Co ważne dokonują się one w pełnym porozumieniu nowego kierownictwa z załogą. Jest to też potwierdzenie, że podjęte przez mnie decyzje przynoszą wymierne efekty - powiedziała Elżbieta Bieńkowska, minister infrastruktury i rozwoju.
Bieńkowska, która wkrótce opuści stanowisko i obejmie funkcję komisarza UE, zapowiedziała, że następnym krokiem będzie komercjalizacja PPL. Ma to zwiększyć możliwości inwestycyjne spółki.
- Udało się stworzyć nowoczesny dokument, który z jednej strony uprościł procedury i organizację pracy w przedsiębiorstwie, odblokowując procesy decyzyjne poprzez odstąpienie od konieczności licznych uzgodnień i konsultacji ze stroną społeczną, z drugiej strony daje pracownikom PPL jasne i przejrzyste zasady pracy i wynagradzania - dodał o nowym układzie zbiorowym Michał Kaczmarzyk, naczelny dyrektor PPL.
Jednym z powodów wypowiedzenia poprzedniego ZUZP były bardzo duże przywileje pracownicze w nim zagwarantowane. Pracownik po 10 latach pracy w PPL mógł liczyć na odprawę równą 3-letniej pensji.
Elementem restrukturyzacji wysokich kosztów pracy w PPL są też zwolnienia, szczególnie w pionie administracyjnym. PPL wyda na redukcję liczby zatrudnionych 250 mln zł. Po zakończeniu procesu w spółce pozostanie ok. 1700 pracowników - o 500 mniej niż na początku roku.