United zachęca pilotów do bezpłatnego urlopu

W ostatnich miesiącach amerykański producent boryka się z problemami dotyczącymi boeingów 737 MAX. Już na początku stycznia Boeing wezwał linie lotnicze użytkujące samoloty 737 MAX do ich skontrolowania pod kątem poluzowania śrub w układzie sterowania sterem kierunku. 5 stycznia br. w samolocie linii Alaska Airlines krótko po starcie odpadły drzwi awaryjne. Usterki w swoich samolotach odkrył również United Airlines. Wydarzenia te odbiły się na dostawach samolotów od Boeinga. Wielu przewoźników musiało z tego powodu tymczasowo zawiesić lub ograniczyć liczbę lotów na wybranych trasach. Jednym z nich jest United Airlines, który w związku z zaistniałą sytuacją postanowił zachęcić część swoich pilotów do wzięcia bezpłatnego urlopu aby zmniejszyć nadmiar personelu.

„Ze względu na opóźnienie dostaw nowych samolotów prognoza godzin blokowych na 2024 r. została zmniejszona i oferujemy naszym pilotom dobrowolne programy na maj, aby zmniejszyć nadmiar personelu”

Przedstawiciele przewoźnika nie wykluczają możliwości przedłużenia programu dobrowolnych urlopów na lato, a nawet na jesień. United Airlines podkreśla również, że pracownicy przebywający na urlopie nadal będą otrzymywać część przysługujących im świadczeń.

United Airlines jest największym klientem Boeinga na świecie. Flota linii bazuje w ponad 80 proc. na samolotach rodzimego producenta.

- Jesteśmy największym klientem Boeinga na świecie. To nasz największy partner. Aby odnieść sukces, potrzebujemy Boeinga… ale oni borykają się z ciągłymi wyzwaniami produkcyjnymi i muszą podjąć jakieś działania. Wydaje mi się, że uziemienie MAX 9 przelało czarę goryczy

– powiedział Scott Kirby, dyrektor generalny United Airlines w wywiadzie dla CNBC.

W celu rozwiązania problemu z dostępnością samolotów United rozważa również zakup większej liczby maszyn od Airbusa czyli głównego konkurenta Boeinga.