gość_5dda5
2019-06-07 06:50
@gość_17657 Tutaj chodzi raczej o zasięg. Istnieje luka w rynku przewozów pasażerskich na średnich dystansach i Boeing oraz Airbus będą się starali ją zapełnić. Przejściowym rozwiązaniem jest koncepcja B737 oraz A321 o wydłużonym zasięgu, które powinny być w stanie przewieźć pasażerów np. z Europy do USA. Właściwym zapełnieniem luki pozostałej po rzadko już spotykanych B757 oraz B767 będzie właśnie B797 (i oby też coś od Airbusa). Taki samolot będzie mógł przewieźć pasażerów np. z CDG do JFK czy np. WAW-DEL bez konieczności użycia B787/A350, które są najbardziej opłacalne na dalekich dystansach.
gość_17657
2019-06-06 23:46
Cyferki im się skończyły, więc musi być 797:) pytanie co będzie następne hehe
swoją drogą nie rozumiem gdzie tu sens - B737-MAX10 zabiera 230 pax, B787-8 zabiera 242?
Gdzie jest środek rynku? 236? ;-) chyba ze chodzi o to zeby zabierac mniej cargo i faktycznie będzie to po prostu bardzo duża wersja B737
gość_00546
2019-06-06 23:42
Ten samolot o ile powstanie to nigdy nie wejdzie do użytku wcześniej niż 2028-2030. A jeśli wejdzie wcześniej to będą jeszcze większe cyrki niż z 737 Max.
gość_78501
2019-06-06 13:00
B797 jako "samolot średniego zasięgu mieszczącego od 200 do 270 miejsc siedzących"
Czy ktoś rozumie nazewnictwo nadawane przez Boeinga?
Do wąskokadłubowych B737 i B757 dojdzie teraz B797.
Szerokokadłubowce to B747, B767, B777, B787.
Dlaczego to wszystko jest takie 'pomieszane'?
Spodziewałbym się, że B797 będzie Wide-body