Czwarty milion LOT-u
We wrześniu br. LOT po raz czwarty z rzędu odnotował miesięczne przewozy przekraczające 1 mln pasażerów. Wzrost w stosunku do września 2023 r. był jednak słaby.
Reklama
Miesiąc kończący wakacje, czyli wrzesień br. był dla LOT-u pomyślny. Narodowy przewoźnik po raz kolejny przetransportował ponad 1 mln pasażerów. O ile liczby klientów są zadowalające, to już wzrost w stosunku do analogicznego okresu zeszłego roku jest poniżej oczekiwań kierownictwa polskiej linii. Po trzech kwartałach 2024 r. liczba obsłużonych podróżnych wynosi 8 mln i jest wyższa od porównywalnego okresu 2023 r. o 294 tys. osób. Oznacza to wzrost o zaledwie 3.8 proc., co jest znacznie poniżej wyznaczonego celu, zawartego w przyjętej w październiku ub.r. strategii LOT-u. Wykres 1 ilustruje miesięczne liczby pasażerów LOT-u w latach 2022-2024.
W zeszłym miesiącu odrzutowce LOT-u startowały 9902 razy,. W porównaniu z sierpniem br., to mniej o 203 operacje, a w przypadku września 2023 r. więcej o 310. Wzrost do tego ostatniego miesiąca wyniósł 5 proc. Przez dziewięć miesięcy piloci LOT-u wykonali ponad 81 tys. operacji, czyli o niespełna 4 tys. i 5,2 proc. więcej niż w trzech pierwszych kwartałach 2023 r. Wykres 2 przedstawia miesięczne liczby wykonanych rejsów przez LOT w latach 2023 i 2024.
Przewozy pasażerskie LOT-u co miesiąc rosną. Jednak we wrześniu wzrost wyniósł tylko 2,8 proc. Jest to jeden z najsłabszych tegorocznych rezultatów miesięcznych. Taki trend niepokoi tym bardziej, że nowe samoloty odebrane do końca sierpnia 2024 r. zwiększyły liczbę foteli we flocie LOT-u o 626 sztuk, czyli o ok. 5 proc. Dla porządku trzeba dodać, że są to dane oparte na maszynach wykorzystywanych przez przewoźnika bez uwzględnienia samolotów uziemionych i wydzierżawionych w formule ACMI.
Niemniej nie tylko obserwatorzy rynku, ale również sam przewoźnik oczekiwał lepszych wyników. W konsekwencji zaplanowana w strategii marża operacyjna na poziomie 4,7 proc. będzie musiała zostać wypracowana dzięki innym elementom działalności spółki. Na razie LOT-owi sprzyjają niskie ceny paliwa, ale od kilku tygodni wartość kerozyny zaczyna rosnąć. Wykres 3 obrazuje miesięczne wzrosty liczby pasażerów LOT-u w latach 2023 i 2024.
W zeszłym miesiącu w samolotach LOT-u siedziało średnio 104 podróżnych. To o jednego mniej niż w sierpniu br. i o trzech niż we wrześniu 2023 r. Ta średnia powoduje, że prawdopodobnie współczynnik załadowania (Load Factor, LF) samolotów LOT-u jest poniżej poziomu z września 2023 r., który wyniósł 84 proc. Po trzech kwartałach 2024 r. średnia liczba pasażerów w jednym samolocie kształtuje się na poziomie 99 i jest niższa o jedną osobę względem porównywalnego okresu 2023 r. Wykres 4 przedstawia miesięczną średnią liczbę pasażerów na pokładach statków powietrznych LOT-u w latach 2023 i 2024 .
Dla pełniejszego obrazu osiągnięć LOT-u wypada przytoczyć wyniki przewozowe jego konkurentów z segmentu tradycyjnych linii sieciowych. I tak Finnair zanotował wzrost liczby pasażerów o 10,2 proc. względem września ub.r. Air Serbia poprawiła się o 4,7 proc., airBaltic o 13 proc., a Icelandair o 10 proc. Wygląda na to, że mniejsi rywale polskiej linii radzą sobie od niej lepiej. Natomiast Turkish Airlines odnotował kolejny spadek tym razem o 3,4 proc., co jest w dużym stopniu spowodowane ograniczeniami operacyjnymi związanymi z konfliktem na Bliskim Wschodzie.
Nadzieja na przewiezienie w 2024 r. 11 mln podróżnych przez LOT jest już bardzo wątła, tym bardziej, że w ostatnich dniach zapadła decyzja o zawieszeniu lotów do Pekinu. Wydaje się, że w obecnej trudnej sytuacji geopolitycznej, sukcesem LOT-u będzie przebicie liczby przewiezionych pasażerów z 2019 r. a więc 10,4 mln. Aby to osiągnąć narodowy przewoźnik musi przyciągnąć na swoje pokłady w IV kw. br. 2,4 mln klientów, co na pewno leży w jego zasięgu.
Fot.: Materiały prasowe