Gość Pasażera: Michał Kaczmarzyk (BUZZ - Ryanair)

19 stycznia 2024 11:30
O podsumowaniu 2023 r., planach na rok 2024 oraz sytuacji w Modlinie i na Okęciu rozmawiamy z Michałem Kaczmarzykiem, prezesem zarządu BUZZ, polskiej spółki Ryanaira.
Reklama
Pasazer.com: Ilu pasażerów z i do Polski przewiózł Ryanair w 2023 r. i jaki udział w tej sumie stanowił ruch czarterowy?

Michał Kaczmarzyk: W 2023 r. przewieźliśmy w Polsce blisko 17 mln pasażerów, w tym 1,4 mln to pasażerowie czarterowi. W naszym roku finansowym (kwiecień 2023 - marzec 2024), który obecnie podlega raportowaniu, liczba pasażerów przekroczy 17 mln w Polsce. Przewiduje się również, że Grupa Ryanair przewiezie ponad 183 mln pasażerów w całej Europie.


Pasazer.com: O ile wzrosły ceny biletów lotniczych Ryanaira z Polski w 2023 r. w stosunku do 2019 r. i czy nadal będą rosły w 2024 r.?

Michał Kaczmarzyk: Ceny w sezonie letnim 2023 wzrosły średnio o ponad 20 proc. Ze względu na wysoki popyt i ogólny niedobór samolotów na rynku, ceny w nadchodzącym sezonie letnim będą nadal rosły.

Pasazer.com: W 2023 r. w Modlinie gościło rekordowe 3,4 mln pasażerów. Ilu więcej podróżnych uda się jeszcze tam obsłużyć bez rozbudowy terminala? Kiedy spodziewacie się, że taka modernizacja portu w Nowym Dworze Mazowieckim zostanie ukończona?

Michał Kaczmarzyk: Modlin w zasadzie osiągnął swoja maksymalna przepustowość. Jeżeli są jeszcze jakieś rezerwy, to wyłącznie poza godzinami porannego, popołudniowego i wieczornego szczytu, czyli ogólnie w godzinach mało atrakcyjnych dla przewoźników. Rozbudowa portu jest zatem konieczna do jego dalszego rozwoju. Mamy nadzieję, że po zmianach, jakie czekają sektor lotniczy w Polsce, rozbudowa Modlina będzie jednym z priorytetów i rozpocznie się jeszcze w tym roku.

Pasazer.com: Czy Ryanair nadal chce podpisać umowę z Mazowieckim Portem Lotniczym Warszawa-Modlin i jak oceniacie wprowadzoną tam w ubiegłym roku Taryfę Opłat Lotniskowych?

Michał Kaczmarzyk: Nowe taryfy opłat w Modlinie bez wątpienia spowodują odpływ pasażerów z tego lotniska do innych portów w regionie. Modlin będzie jedynym lotniskiem w Polsce, które odnotuje spadek ilości pasażerów rok do roku. Jeżeli lotnisko ma służyć rozwojowi regionu, tworzeniu nowych inwestycji i miejsc pracy - cennik ten musi zostać zmieniony i urealniony do poziomów rynkowych. Jesteśmy w stanie podwoić liczbę pasażerów w Modlinie do 6 mln, ale do tego musielibyśmy mieć w bazie więcej samolotów, a to oznacza inwestycje w sprzęt i zwiększenie zatrudnienia. Każdy nowo zbazowany samolot to dla nas wydatek rzędu 100 mln dolarów. Aby móc zrealizować taką inwestycję, musimy mieć pewność, że lotnisko dysponuje odpowiednią infrastrukturą i gwarantuje określone warunki współpracy.


Pasazer.com: Po ogłoszeniu zawieszenia kilku połączeń z Modlina odpowiadaliście, że te trasy zostaną rozdzielone pomiędzy lotniska w Łodzi i w Lublinie, ale to nie nastąpiło. Jakie są plany Ryanaira wobec tych lotnisk i czy podtrzymujecie deklaracje o chęci uruchomienia z nich połączeń tras skasowanych wcześniej w Modlinie?

Michał Kaczmarzyk: Skasowane w Modlinie trasy, czyli Bolonia, Neapol, Liverpool oraz Wiedeń są obecnie oferowane z Lotniska Chopina. W Porcie Lotniczym w Łodzi dodaliśmy 5 nowych kierunków: Alicante, Malagę, Brukselę, Mediolan i East Midlands. Jednocześnie zaprzestaliśmy dalszego rozwijania tych kierunków z Modlina. Lublin zwiększa częstotliwości lotów do Londynu i Mediolanu. Żaden z tych kierunków nie rozwija się w Modlinie. Widać zatem wyraźnie duży regres Modlina i spore wzrosty na lotniskach w regionie. Ta tendencja będzie się utrzymywała.

Pasazer.com: Jaka jest przyczyna przeniesienia niedawno ogłoszonych tras z Lotniska Chopina z powrotem do Modlina zaledwie po trzech miesiącach?

Michał Kaczmarzyk: Wynika to z faktu przejścia rozkładu z zimowego na letni. Do końca sezonu zimowego, czyli do końca marca mamy przydzielone sloty dla tych tras na lotnisku Chopina. W tej chwili pracujemy nad rozkładem letnim, w tym nad zabezpieczeniem odpowiedniej ilości slotów z Chopina, tak aby móc kontynuować wszystkie obecnie oferowane trasy.

Pasazer.com: Czy w 2024 r. rzeczywiście zamierzacie zwiększyć swoją obecność na Okęciu?

Michał Kaczmarzyk: Na Lotnisku Chopina zwiększyliśmy w tym roku liczbę lotów z 16 do 32 tygodniowo, a za kilka tygodni będzie ich 36. Wciąż trwają prace nad rozkładem letnim, ale zakładamy, że będziemy mieli nie mniej niż 36 operacji.


Pasazer.com: Co dla Ryanaira jest większym wyzwaniem na Lotnisku Chopina: wysokie opłaty czy trudności operacyjne tj. niemożność ograniczenia postoju samolotu między rejsami (turnaround time) do 25 minut?

Michał Kaczmarzyk: Opłaty na Lotnisku Chopina są dużo wyższe niż te w Modlinie, ale nie zapominajmy, że to też zupełnie inne porty lotnicze. Loty z Lotniska Chopina zawsze będzie łatwiej sprzedać ze względu na lokalizację lotniska i dostęp do rynku. Ten port nie wymaga stymulacji, wszystkie kierunki sprzedają się dobrze przez cały rok. Jednocześnie jest to lotnisko trudne operacyjnie, przede wszystkim ze względu na brak chęci lotniska do współpracy z przewoźnikami i ogólnie słabe zarządzanie przepustowością. Nie docenia się przewoźników oferujących duże i nowoczesne samoloty, gwarantujących stabilne, całoroczne rozkłady. W sztuczny sposób wydłużane są czasy rotacji samolotów, uniemożliwiając np. tankowanie podczas boardingu (co jest standardem na wszystkich innych lotniskach). 25 minut rotacji jest tutaj zdecydowanym wyzwaniem. Popyt jest jednak duży i zamierzamy go zaspokoić. Z ostatnich komunikatów dotyczących przepustowości Lotniska Chopina wynika, że zmienia się nieco optyka zarządu - obecnie mowa jest o liczbie 25 mln pasażerów rocznie, a kilka miesięcy temu deklarowano 19 mln.

Pasazer.com: Co musiałoby się wydarzyć, żeby Ryanair pojawił się na lotnisku w Radomiu?

Michał Kaczmarzyk: Na chwilę obecną nie ma z tego lotniska wystarczającego popytu. Dopóki będzie możliwość rozwoju na lotnisku Chopina, nie zakładam, żeby jakikolwiek przewoźnik, niezależnie od tego czy rozkładowy, czy czarterowy, zaoferował realny rozkład z Radomia. Aktywizacja lotniska w Radomiu to będzie duże wyzwanie dla nowego rządu i PPL.

Pasazer.com: Ilu pasażerów planuje przewieźć Ryanair z i do Polski w 2024 r. i czy nowy rok będzie tak dobry jak 2023?

Michał Kaczmarzyk: Na pewno przekroczymy 18 mln pasażerów. Mocno rośniemy w Krakowie, gdzie zwiększymy liczbę samolotów w bazie z 9 do 11. Jedna dodatkowa maszyna stanie w Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku. W Katowicach utrzymujemy liczbę samolotów w bazie, ale planujemy wprowadzać coraz bardziej atrakcyjną siatkę lotów i liczymy na wzrost liczby pasażerów. Tak naprawdę rośniemy wszędzie poza Modlinem. Zakładamy dalszy wzrost udziału w polskim rynku i budowanie przewagi nad pozostałymi przewoźnikami.


Pasazer.com: Czy problemy związane z opóźnieniami dostaw nowych samolotów od Boeinga dotkną operacje na rynku polskim?

Michał Kaczmarzyk: Jeżeli chodzi o polski rynek, wszystkie dostawy samolotów mamy już potwierdzane. Nasza flota zarejestrowana pod linią lotniczą Buzz urośnie z 64 do 74 samolotów, z czego w Polsce zbazowane będą 43 maszyny (o 4 więcej niż w zeszłym roku). Reszta naszej floty zbazowana jest w regionie Śrokowo-Wschodniej Europy.

Pasazer.com: Jakie trasy krajowe będzie obsługiwać Ryanair w 2024 r. i czy w tym roku można spodziewać się otwarcia nowych połączeń międzynarodowych?

Michał Kaczmarzyk: Na trasach krajowych utrzymujemy nasze połączenia z Krakowa do Gdańska, Poznania i Szczecina. Z Wrocławia i Lublina oferujemy Gdańsk. Z tras międzynarodowych od kwietnia uruchomimy nowe trasy: z Poznania, Krakowa i Wrocławia do Dubrownika, z Rzeszowa do Alicante i znacznie zwiększamy częstotliwość lotów z Polski na wielu trasach, w tym do Hiszpanii, Włoch czy Albanii.

Pasazer.com: Dziękuję za rozmowę.

Fot.: BUZZ, Ryanair, materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy