Recenzja: Sala VIP LATAM w Bogocie
Marek Stus
Poczekalnia LATAM na lotnisku El Dorado w Bogocie to dość kameralny, ale zarazem solidnie wyposażony salon biznesowy znacznie przewyższający poziomem oferty sąsiedni lounge prowadzony przez Aviankę.
Reklama
Stolica Kolumbii pozostaje dla LATAM drugorzędną bazą w skali kontynentu z ograniczoną ofertą połączeń międzynarodowych. Południowoamerykański przewoźnik lata z El Dorado bowiem przede wszystkim na trasach krajowych oraz między Bogotą a swoimi pozostałymi hubami w Limie, Santiago de Chile, Sao Paolo i Quito. Ponadto oferuje jedynie rejsy do Miami, Orlando oraz Madrytu. Z tego względu poczekalnia w Bogocie jest stosunkowo nieduża, zwłaszcza porównując ją do dwóch flagowych salonów linii w Chile i Brazylii.
Sala VIP LATAM znajduje się w terminalu 1 i jest przeznaczona wyłącznie dla pasażerów podróżujących lotami międzynarodowymi. Salon zlokalizowany jest na antresoli (poziom 3) w głównej hali odlotów kilkadziesiąt metrów za punktem kontroli bezpieczeństwa, w pobliżu bramek 34 i 35. Lounge jest dostępny codzienne od 6 rano do 1 w nocy kolejnego dnia.
Z oferty poczekalni mogą skorzystać pasażerowie podróżujący w klasie biznes lub premium ekonomicznej rejsami LATAM (druga z klas jest oferowana na rejsach regionalnych i pozostaje odpowiednikiem klasy biznes w Europie), a także posiadacze odpowiednio wysokich statusów w progranie linii LATAM Pass, a także wybranych kart co-brandingowych LATAM Visa. Salon jest dostępny również dla gości przewoźników partnerskich LATAM: Delty, Iberii i Aeromexico. Ponadto z poczekalni mogą skorzystać użytkownicy globalnych kart Priority Pass. W tym wypadku wejście odbywa się na zasadach określonych przez jej wystawcę, a zatem wstęp może być bezpłatny lub odpłatny, może także obejmować możliwość zaproszenia dodatkowych gości itp.
Lounge składa się zasadniczo z jednego, półotwartego pomieszczenia o łącznej powierzchni ok. 690 m. kw., które zostało podzielone na liczne mniejsze strefy. W środku jest sporo naturalnego światła, mimo że poczekalnia nie zapewnia bezpośredniego widoku na płytę lotniska. Parkujące przy rękawach samoloty można zobaczyć z oddali z części znajdującej się najbliżej recepcji. Lokalizacja na antresoli ma także wadę: nie ma pełnej izolacji od dźwięków docierających ze znajdującej się poniżej strefy handlowej terminala. Daje się to odczuć zwłaszcza blisko wejścia do salonu.
Dla gości standardowo przygotowano wybór różnorodnych miejsc siedzących: foteli, kanap, a nawet designerską drewnianą ławkę. Jest także osobny kącik wypoczynkowy, w którym ustawiono wygodniejsze meble pozwalające na odpoczynek w pozycji półleżącej. Wystrój salonu jest nowoczesny i spójny, nie brakuje w nim też lokalnych akcentów dekoracyjnych.
Osobną część zajmuje samoobsługowy bufet wraz z częścią jadalną ze stolikami. W trakcie mojej wizyty w godzinach porannych oferowano śniadanie, na które składają się opcje podawane na ciepło m.in. mini-omlety, smażony boczek czy empanady oraz gotowe kanapki, słodkie wypieki, wędliny, sery, warzywa i owoce wraz z różnymi dodatkami. Poza tym jest wybór jogurtów, płatków a nawet lodów. Do dyspozycji jest kilka ekspresów do kawy i automatyczna wyciskarka soku pomarańczowego. Uzupełnieniem oferty kulinarnej są koszyki z pakowanymi przekąskami w postaci orzeszków, prażonej soczewicy, chipsów itp.
Solidnie prezentuje się też wybór napojów. Z alkoholi w godzinach porannych dostępne było kilka gatunków win oraz piwo w puszkach umieszczone w lodówkach. O tej porze dnia nie zauważyłem natomiast żadnych mocniejszych trunków.
W poczekalni można odświeżyć się korzystając z jednej z kilku kabin prysznicowych. Wszędzie działa bezpłatne WiFi oraz zagwarantowano dostęp do elektronicznych wydań gazet i magazynów, które są także oferowane na pokładach samolotów LATAM.
Sala VIP LATAM sprawia ogólnie przyjemne wrażenie, a jej oferta kulinarna pozostaje na dobrym - w porównaniu do innych poczekalni w Bogocie - poziomie. Dużą zaletą salonu jest spokój i stosunkowo niewielki ruch. Mimo porannej fali wylotów przez cały czas w środku przebywało maksymalnie kilkanaście osób. W trakcie pobytu można więc zarówno zjeść przyzwoity posiłek, jak i popracować lub wygodnie odpocząć przed lotem.
Fot. M. Stus
gość
krzysiekl
flytfs