Lufthansa zapłaci gigantyczną karę za dyskryminację Żydów
Marek Stus
Amerykański Departament Transportu (DOT) ukarał Lufthansę gigantyczną karą za dyskryminację grupy ortodoksyjnych Żydów w 2022 roku. To rekordowa kara za naruszenie praw obywatelskich.
Reklama
DOT wydał decyzję o nałożeniu kary na niemieckiego przewoźnika w wysokości 4 mln dolarów. Sprawa dotyczy rejsu LH 401 z Nowego Jorku do Frankfurtu, który odbył się 4 maja 2022 roku. Samolotem tym podróżowało m.in. 131 ortodoksyjnych Żydów udających się docelowo do Budapesztu w celu udziału w corocznej ceremonii na cześć lokalnego rabina. Problemy zaczęły się w trakcie lotu transatlantyckiego, gdyż niektórzy pasażerowie wbrew wówczas obowiązującym na pokładach Lufthansy zasadom pandemicznym i powtarzanym prośbom ze strony personelu pokładowego nie chcieli założyć wymaganych maseczek ochronnych. W tej sytuacji pracownicy linii z lotniska we Frankfurcie podjęli decyzję o niewpuszczeniu do samolotu do stolicy Węgier wszystkich podróżnych noszących jarmułki i tradycyjne stroje żydowskie. W konsekwencji doszło do awantury, która zakończyła się interwencją policji. Okazało się, że "ukarani" zostało także ci pasażerowie, którzy prawidłowo nosili maseczki w czasie poprzedniego rejsu. Wiele osób z podróżującej grupy również nie znało się i posiadało swoje indywidualne rezerwacje.
Lufthansa po zaistniałym incydencie wyraziła ubolewanie z powodu zachowania pracowników we Frankfurcie oraz niewłaściwie wdrożonych w takiej sytuacji procedur. Linie wypłaciły ponadto niemal 2,5 mln dolarów tytułem odszkodowania, a także stosownego zadośćuczynienia wszystkim pasażerom, wobec których były skierowane działania przedstawicieli przewoźnika w Niemczech. Każdy podróżny otrzymał kwotę 21 tys. dolarów. Lufthansa zobligowała się też do przeprowadzenia cyklu szkoleń antydyskryminacyjnych we współpracy z Komitetem Żydów Amerykańskich - organizacją zajmującą się obroną praw Żydów poza USA.
- Mimo że wielu pasażerów nie znało się, ani nie podróżowało razem, podróżni przesłuchani przez śledczych stwierdzili, że Lufthansa traktowała ich wszystkich tak, jakby byli jedną grupą i odmówiła im wejścia na pokład z powodu rzekomego niewłaściwego zachowania kilku osób. Dzisiejsza kara jest największą, jaką kiedykolwiek nałożono na linię lotniczą przez DOT za naruszenie praw obywatelskich - podał w komunikacie prasowym DOT.
- Nikt nie powinien być narażony na dyskryminację podczas podróży, a dzisiejsze działanie wysyła jasny sygnał branży lotniczej, że jesteśmy gotowi zbadać sprawę i podjąć działania w przypadku naruszenia praw pasażerów - dodał przy tej okazji sekretarz ds. transportu USA, Pete Buttigieg.
Amerykański DOT stoi m.in. na straży prawa pasażerów lotniczych oraz prowadzi postępowania wyjaśniające różne nieprawidłowości w działaniach linii lotniczych. Jego jurysdykcji w tym zakresie podlegają nie tylko przewoźnicy amerykańscy, ale również wszystkie inne linie obecne na rynku w USA. Niezastosowanie się do decyzji DOT może skutkować m.in. cofnięciem zgody na wykonywanie operacji lotniczych na terytorium tego kraju.
gość
krzysiekl
flytfs