Słynna linia kolejowa poważnie uszkodzona
Marek Stus
Tragiczne w skutkach powodzie, które kilka dni temu nawiedziły Bośnię i Hercegowinę doszczętnie zniszczyły spory odcinek jednej z najpiękniejszych tras kolejowych w Europie. Ruch pociągów zostanie wstrzymany prawdopodobnie na długie miesiące.
Reklama
Chodzi o słynący z zapierających dech w piersiach widoków szlak kolejowy z Sarajewa do Mostaru. Kulminacja fali powodziowej, która nastąpiła między 3 i 4 października br. w środkowej części kraju szczególnie mocno dotknęła gminę Jablanica leżącą nad rzeką Neretwą. W wyniku podtopień zginęło co najmniej 20 osób, a kolejne uznaje się za zaginione. Niszczycielski żywioł nie oszczędził również przebiegającego tuż nad brzegiem rzeki znanego szlaku kolejowego.
Najpoważniejsze zniszczenia wystąpiły na 17-kilometrowym odcinku linii między Ostrožacem a Grabovicą. W wielu miejscach szlak został wymyty lub znacząco uszkodzony. Ze względu na powstałe w wyniku powodzi ogromne osuwiska ponad 200 m. torów zawisło wręcz w powietrzu. Trasa jest w konsekwencji całkowicie nieprzejezdna.
Koleje Federacji Bośni i Hercegowiny wydały komunikat, w którym poinformowały o wstrzymaniu do odwołania ruchu pociągów osobowych i towarowych na całej linii biegnącej z Sarajewa przez Mostar do leżącego na południu kraju miasta Čapljina. Zarazem skala powstałych w wyniku powodzi szkód wymaga interwencji rządowej i wygospodarowania znacznych środków na przywrócenie zniszczonego układu torowego. W tym celu ma powstać specjalna komisja, która przystąpi do szacowania niezbędnych prac oraz zleci ich przeprowadzenie. W najbardziej optymistycznym wariancie trasa kolejowa pozostanie nieczynna co najmniej do połowy 2025 roku.
Popularna wśród turystów odwiedzających Bośnię i Hercegowinę trasa kolejowa między Sarajewem i Mostarem jest częścią 194 km. szlaku biegnącego ze stolicy kraju do chorwackiego miasta Ploče, a zarazem paneuropejskiego korytarza transportowego 5C z Budapesztu. Trasa jest znana z niezwykłych krajobrazów po drodze czyniąc ją jedną z najatrakcyjniejszych w Europie, gdyż kolej pokonuje po drodze aż 107 tuneli górskich o łącznej długości 37 km oraz 71 mostów. Ruszając z Sarajewa w kierunku Mostaru pociągi najpierw mozolnie wspinają się w górskim terenie Alp Dynarskich, a następnie krętym szlakiem zjeżdżają bezpośrednio nad brzeg Nerętwy.
Pierwszy odcinek linii kolejowej oddano do użytku już w 1897 roku, zaś na jej całej dzisiejszej długości ruch zainaugurowano w 1945 roku.
Fot. M. Stus, Željeznice FBiH.
gość
flytfs