Ryanair walczy o zniesienie limitów w Dublinie

10 października 2024 09:10
Ryanair zaskarżył wprowadzony przez władze lotnicze Irlandii limit przepustowości lotniska w Dublinie na sezon Lato '25. Zdaniem przewoźnika ta decyzja jest nielegalna.
Reklama
W 2007 r. irlandzkie władze lotnicze (Irish Aviation Authority, IAA) wprowadziły roczny limit liczby pasażerów w porcie lotniczym w Dublinie. Od tej pory w ciągu jednego roku lotnisko nie powinno obsługiwać więcej niż 32 mln podróżnych. Ta liczba zostanie jednak przekroczona w bieżącym roku. Aby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłym roku IAA ograniczył przepustowość lotniska w stolicy Zielonej Wyspy do 25,2 mln w sezonie Lato '25 tj. od 29 marca do 25 października 2025 r. Ten pułap jest niższy o 1 mln pasażerów niż we właśnie kończącym się sezonie Lato '24.


Ta decyzja skłoniła Ryanair i inne linie lotnicze do podjęcia kroków prawnych w celu cofnięcia decyzji IAA podaje portal aviationweek.com. Przedstawiciele IAA przyznali, że ten krok ograniczy dostęp linii lotniczych do portu w Dublinie, a jednocześnie spodziewają się, że popyt w sezonie Lato '25 znacznie przekroczy limit 25,2 mln pasażerów. Przewoźnicy, którzy wykorzystywali sloty przez pięć tygodni bez przerwy lub dłużej w lecie 2024 r., otrzymali pierwszeństwo w sezonie Lato '25. Jednak IAA przewiduje, że nie wszystkie sloty z lata 2024 r. będą mogły zostać uwzględnione w obecnie nałożonym limicie. Prawdopodobnie w lecie przyszłego roku Dyblin nie będzie dysponować żadnymi slotami dla nowych połączeń.

Kierownictwo Ryanaira poinformowało, że nakazało swoim prawników, aby natychmiast wystąpili o nakaz sądowy w irlandzkim Sądzie Najwyższym i sądach europejskich, w celu powstrzymania tego "absurdalnego samookaleczenie irlandzkiego lotnictwa i irlandzkiej turystyki”. Aer Lingus, irlandzki przewoźnik wchodzący w skład International Airlines Group, również planuje walczyć z limitem w sądzie. Natomiast stowarzyszenie Airlines for America reprezentujące linie lotnicze z USA, nazwało wprowadzone ograniczenie naruszeniem umowy o otwartym niebie między Unią Europejska (UE) a Stanami Zjednoczonymi.

Spółka DAA, która zarządza portem w Dublinie przyjęła z zadowoleniem decyzję IAA, bo ułatwia ona planowanie. Jednak wcześniej DAA naciskała na władze lotnicze, aby podnieść roczny limit do 40 mln pasażerów, argumentując, że kwota 32 mln sztucznie tłumi popyt. Jednocześnie zarządca portu ostrzegał, że limit 25,2 mln pasażerów na sezon Lato '25 r. będzie miał poważne, negatywne konsekwencje dla irlandzkiej gospodarki.
- Milion pasażerów mniej w przyszłym roku będzie miało realne konsekwencje finansowe dla Irlandii. Szacujemy, że szkody dla gospodarki wyniosą co najmniej 500 mln euro, a jeśli weźmiemy pod uwagę również utracone przychody z biletów lotniczych, wzrosną do 700 mln euro. Decyzja dotknie też linie lotnicze, osoby pracujące na lotnisku i podróżujących, a także spowoduje skutki uboczne dla turystyki i rynku pracy. Ta kwestia nie dotyczy już tylko lotniska lub planowania, jest teraz sprawą Irlandii
— powiedział prezes zarządu DAA, Kenny Jacobs.


Szef Ryanair Holdings, Michael O’Leary, nazwał limit na lato 2025 r. „nielegalnym” i uznał, że pułap na lotnisku w Dublinie narusza prawo UE do swobodnego przemieszczania się oraz umowę UE-USA o otwartym niebie. O'Leary dodał, że roczny limit 32 mln pasażerów nałożony w 2007 r. jest „absurdalny” i został „zaprojektowany wyłącznie w celu rozwiania obaw dotyczących ruchu drogowego, które już nie istnieją”. Irlandczyk spodziewa się, że decyzja wprowadzająca ograniczenia na lato 2025 r. nie utrzyma się w europejskich sądach.

IAA stwierdził, że podejmując decyzję, przeanalizował wszystkie istotne ograniczenia techniczne, operacyjne i środowiskowe. Te ograniczenia mogą obejmować przepustowość dróg startowych i przestrzeni powietrznej, dostępność stanowisk postojowych dla samolotów, różne procesy dla pasażerów, takie jak odprawa i kontrola bezpieczeństwa. DAA stwierdziło, że jego zadaniem jest zarządzanie lotniskiem w Dublinie w imieniu Irlandii, ale firma nie ma uprawnień do powstrzymywania linii lotniczych od korzystania ze slotów, ani pasażerów od wsiadania do samolotów.

DAA dodało, że IAA jest organem uprawnionym do ograniczania liczby samolotów latających na lotnisko w Dublinie. Z kolei O’Leary w sowim stylu stwierdził, że irlandzki minister transportu Eamon Ryan powinien nakazać IAA zatwierdzenie dodatkowych wniosków o sloty na lotnisku w Dublinie od wszystkich linii lotniczych albo po prostu podać się do dymisji. Według O'Leary'ego rolą Ryana powinno być zapewnianie wzrostu mobilności, połączeń i miejsc pracy.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska
Reklama

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy